Sprzedaż ubrań i innych rzeczy na portalach takich jak OLX czy Vinted daje możliwość uporządkowania mieszkania i podreperowania budżetu. Skarbówka coraz uważniej przygląda się użytkownikom, którzy z okazjonalnej sprzedaży uczynili sposób na długoterminowy zarobek. Sprawdź, w jakich sytuacjach będziesz musiał zapłacić podatek dochodowy i od czynności cywilnoprawnych.
Podatek od sprzedaży w internecie – co warto wiedzieć?
Ponad 80 milionów członków na 18 europejskich rynkach – tylu w 2022 roku było zarejestrowanych na Vinted. Można przypuszczać, że od tego czasu społeczność platformy powiększyła się, co prowadzi do wzrostu wolumenu sprzedaży. W teorii jest to portal, na który osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej mogą wystawiać do sprzedaży rzeczy własne. Najczęściej są to ubrania, ale też obuwie, biżuteria, dodatki, a w ostatnim czasie także elektronika. Na podobnych zasadach działają inne platformy sprzedażowe, takie jak na przykład OLX. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że transakcje zawierane za ich pośrednictwem mogą podlegać opodatkowaniu. Podatek od sprzedaży w Internecie płacimy, jeśli:
- posiadamy przedmiot krócej niż 6 miesięcy,
- działalność ma charakter metodyczny, uporządkowany,
- sprzedajemy towar w cenie wyższej od ceny zakupu.
W dużym uproszczeniu można stwierdzić, że opodatkowaniu podlegać będą te transakcje, które mają charakter zarobkowy. Oczywiście, wyprzedając własne przedmioty również uzyskujemy przychód, jednak cena sprzedaży zwykle jest o wiele niższa od ceny zakupu, ponadto transakcje mają charakter incydentalny.
Dyrektywa DAC7 a sprzedaż w internecie
Wątpliwości wśród sprzedawców internetowych budzi też dyrektywa DAC7, która nakłada na prowadzących platformy sprzedażowe obowiązek raportowania handlu w Internecie. Raporty będą dotyczyć użytkowników, którzy w ciągu roku zawarli co najmniej 30 transakcji lub osiągnęli przychód w wysokości 2 000 euro. Do końca stycznia 2025 roku należy przekazać sprawozdania za 2023 i 2024 roku. Ich odbiorcą jest szef Krajowej Administracji Skarbowej. Co dyrektywa DAC7 oznacza dla sprzedających na Vinted, Allegro czy OLX? Jeśli chodzi o transakcje incydentalne, nie zmienia ona absolutnie nic. Problem pojawia się natomiast w przypadku użytkowników, którzy zamiast prowadzić sklep internetowy, wykorzystują platformy sprzedażowe do generowania zysków.
Jak można, a jak nie można sprzedawać w sieci?
Jak wspomniano, opodatkowaniu nie podlegają transakcje incydentalne, mające charakter niezorganizowany i nieplanowany. Nie masz się czego obawiać, jeśli od czasu do czasu robisz porządek w szafie, a następnie sprzedajesz używane rzeczy. To samo dotyczy osób, które chętnie dzielą się ubraniami czy zabawkami dziecka, otrzymując w zamian zwykle symboliczną kwotę. Natomiast w przypadku, gdy działalność ma charakter ciągły, zaplanowany i uporządkowany, możemy spodziewać się opodatkowania. Gdy znane sieciówki ogłaszają promocję, towary szybko znikają z półek, aby za chwilę pojawić się na platformach sprzedażowych w cenie regularnej lub nieznacznie obniżonej. Jest to powszechny problem konsumentów, ale także skarbówki, która dąży do opodatkowania nieuczciwych sprzedawców. Podobnie jak osób, które okazyjnie kupują ubrania, aby później sprzedawać je w internecie. Takie działanie nie jest oczywiście zabronione, ale sprzedawca musi prowadzić działalność gospodarczą i rozliczać się z podatku dochodowego.
Sam podatek to za mało
Dlaczego skarbówka dąży do tego, aby opodatkować osoby regularnie sprzedające na Vinted czy OLX? Kluczowym aspektem jest oczywiście uszczelnienie systemu podatkowego w kontekście podatku dochodowego. Niemniej jednak założenie działalności gospodarczej wiąże się także z obowiązkiem opłacania składek ZUS, które stanowią duże obciążenie dla przedsiębiorców. Prowadzenie firmy to także liczne obowiązki formalne, dlatego alternatywnym rozwiązaniem jest działalność nierejestrowana. Dotyczy ona jednak wyłącznie osób, których miesięczny przychód mieści się w granicy 75% minimalnego wynagrodzenia. Przypomnijmy, że w 2025 roku kwota graniczna to 3 499,50 zł miesięcznie. Co istotne, od dochodów osiągniętych w ramach działalności nierejestrowanej również należy odprowadzić podatek dochodowy, jednak nie trzeba wpłacać miesięcznych zaliczek – można to zrobić jednorazowo, składając deklarację roczną PIT.
Podatek PCC od sprzedaży na Vinted
W kontekście sprzedaży internetowej skupiamy się głównie na podatku dochodowym, jednak od niektórych transakcji trzeba odprowadzić podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC). Schemat nie jest skomplikowany – PCC płacimy, jeśli spełnione zostaną łącznie następujące warunki:
- kupujemy towar od osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej,
- wartość pojedynczej umowy sprzedaży przekracza 1000,49 zł.
Stawka podatku wynosi 2%, natomiast jako podstawę opodatkowania przyjmujemy kwotę wskazaną w umowie (urząd może ją podważyć, jeśli znacząco odbiega ona od wartości rynkowej). Obowiązek podatkowy spoczywa na kupującym. Musi on nie tylko uregulować należność, ale też złożyć deklarację PCC-3 w ciągu 14 dni od momentu zawarcia transakcji.
Sprzedajesz rzeczy na Vinted? Skonsultuj się z prawnikiem
Prowadzenie sprzedaży internetowej jeszcze do niedawna nie budziło większych obaw, jednak po wejściu w życie dyrektywy DAC7 warto zweryfikować swój status na platformach takich jak Vinted. Jeśli masz obawy, czy nie zostaniesz obciążony podatkiem dochodowym, skonsultuj się z prawnikiem. A może sprzedaż idzie Ci doskonale i potrzebujesz pomocy w założeniu działalności gospodarczej? Niestety, dla wielu użytkowników takie rozwiązanie będzie nieuniknione, jednak z pomocą prawnika łatwiej wybrać formę prawną i sposób opodatkowania dochodów. Wprowadzenie stosownych rozwiązań powinno nastąpić, zanim jeszcze skarbówka zainteresuje się zawieranymi przez Ciebie transakcjami.
Powyższa treść ma charakter wyłącznie edukacyjny i nie stanowi porady prawnej, opinii prawnej i nie może być podstawą do samodzielnego podejmowania jakichkolwiek decyzji. Należy pamiętać, iż publikowane informacje nie odnoszą się do konkretnej sytuacji. Stosowanie danych przepisów prawnych może znacznie różnić się w zależności od konkretnego stanu faktycznego. Powyższa treść nie zastępuje profesjonalnych usług prawnych. Pomiędzy autorem niniejszej treści a jej odbiorcą nie powstaje relacja klient – radca prawny. W celu uzyskania indywidualnej porady prawnej, przed podjęciem jakiejkolwiek czynności lub działania, zapraszam do kontaktu telefonicznego lub mailowego.
Stan prawny na dzień: 31.12.2024 r.
