Wielu rodziców błędnie uważa, że obowiązek alimentacyjny względem dziecka ustaje w momencie osiągnięcia przez nie pełnoletności. Co więcej, w przepisach nie znajdziemy górnej granicy wieku, do której należy płacić alimenty na dorosłe dziecko. Ustanie tego obowiązku zależy od sytuacji życiowej, finansowej i zdrowotnej zarówno dziecka, jak i rodzica.
Alimenty na dziecko do 26. roku życia
Alimenty na dorosłe dziecko to temat, wokół którego przez lata narosło wiele mitów. Pierwszy z nich dotyczy ustania obowiązku alimentacyjnego w momencie, gdy pociecha osiąga pełnoletność. Drugi – gdy dziecko kontynuujące naukę ukończyło 25 lub 26 lat – zależnie od “interpretacji”. Już na wstępie pragnę zaznaczyć, że żadna granica wieku nie została wyznaczona przez ustawodawcę. Powyższe przypuszczenia najpewniej biorą się stąd, że do 25. roku życia wypłacana jest renta rodzinna, natomiast do 26. roku życia studentom przysługują różnego rodzaju zniżki. Są to jednak zupełnie inne rozwiązania prawne, które nie mają przełożenia na obowiązek alimentacyjny.
Do kiedy trzeba płacić alimenty na dziecko?
Na kanwie powyższych rozważań rodzi się pytanie, do kiedy należy płacić alimenty na dziecko? Zaznaczmy, dorosłe dziecko. Otóż wszystko zależy od sytuacji życiowej i finansowej zarówno pociechy, jak i zobowiązanego do alimentacji rodzica. Najogólniej rzecz ujmując, rodzice muszą łożyć na swoje dziecko, dopóki nie jest ono w stanie utrzymać się samodzielnie. Takie rozwiązanie nie budzi większych wątpliwości w przypadku niepełnoletnich, ale już w kontekście dorosłych dzieci generuje znacznie większe problemy. Czy więc rodzice zawsze muszą płacić alimenty, jeśli dziecko wykaże, że nie jest w stanie się samo utrzymać? Okazuje się, że nie. Najlepiej zobrazować to na przykładach.
Przykład 1:
Małgorzata płaci alimenty na rzecz 20-letniego syna, który kontynuuje naukę na studiach artystycznych. Kobieta nie chce łożyć na dziecko, ponieważ uważa, że powinno ono wybrać bardziej praktyczny kierunek studiów.
W powyższej sytuacji istnieje duże prawdopodobieństwo utrzymania wobec matki obowiązku alimentacyjnego. Kontynuowanie nauki pozwoli synowi zdobyć w przyszłości pracę i samodzielnie się utrzymać. Rodzic nie ma prawa warunkować zapłaty alimentów, nie może więc nakazać wyboru konkretnej ścieżki życiowej pod rygorem utraty środków do życia.
Przykład 2:
Jan płaci alimenty na rzecz 27-letniej córki, która ukończyła studia filologiczne, jednak nie podjęła pracy. Zamiast tego kontynuuje naukę na studiach pedagogicznych, które – jak sama wskazuje – są jej przepustką do pracy w szkole.
W powyższym przykładzie pojawiają się uzasadnione wątpliwości co do słuszności trwania obowiązku alimentacyjnego. Córka uzyskała wykształcenie, dzięki któremu może podjąć pracę i utrzymywać się samodzielnie, a sam fakt kontynuowania nauki nie jest wystarczającym argumentem, by utrzymywał ją ojciec.
Przykład 3:
Joanna i Łukasz płacą alimenty na 24-letniego syna, który zaraz po szkole rozpoczął studia dziennikarskie. Po roku zrezygnował z nich, wybierając ekonomię. Nie udało mu się zaliczyć 2-go roku, dlatego postanowił rozpocząć studia na kierunku socjologia. Zachodzi obawa, że mężczyzna po raz kolejny nie uzyska zaliczenia.
Powyższy przypadek to klasyczny przykład “wiecznego studenta”, który pozornie stara się zdobyć wykształcenie, jednak w praktyce studiuje głównie po to, by nie pracować. Rodzice na ogół w takich sytuacjach nie muszą utrzymywać swoich dzieci.
Alimenty na dorosłe dziecko a sytuacja finansowa rodziców
Orzecznictwo w zakresie alimentów na dorosłe dziecko wskazuje, że wypłata świadczenia nie może prowadzić do niedostatku rodziców. Innymi słowy, jeśli sytuacja życiowa i materialna rodziców nie jest dobra, dorosłe dziecko nie może domagać się od nich alimentów.
Przykład 1:
Syn Agnieszki i Mateusza domaga się od nich alimentów, ponieważ – jak twierdzi – chce iść na studia. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna otrzymują minimalne wynagrodzenie, a dodatkowo mają na utrzymaniu 15-letnią córkę. Ich syn nie dostał się na studia dzienne, dlatego będzie musiał kontynuować naukę na studiach zaocznych.
Przykład 2:
Władysław płaci alimenty na swoją 23-letnią córkę. Dotychczas mężczyzna pracował, jednak obecnie poważnie zachorował i musi przejść na rentę. Otrzyma niskie świadczenie, z których nie będzie w stanie pokryć alimentów. Władysław nie posiada też majątku – sprzedał działkę i drogi samochód, aby pozyskać środki na leczenie. Obecnie w jego posiadaniu jest tylko małe mieszkanie i 15-letnie auto.
W powyższych sytuacjach sąd z dużym prawdopodobieństwem orzeknie ustanie obowiązku alimentacyjnego lub w ogóle nie zasądzi alimentów na rzecz dorosłego dziecka. Sytuacja materialna rodziców nie może bowiem ulec znacznemu pogorszeniu, prowadząc do niedostatku. Przy czym przez niedostatek rozumiemy nie tylko niemożność zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, ale też tych, które wynikają na przykład ze stanu zdrowia.
Kiedy trzeba iść do sądu?
Trzecim, powszechnym mitem jest samoistne ustanie obowiązku alimentacyjnego na rzecz dorosłego dziecka, które może utrzymać się samodzielnie. Paradoksalnie wciąż może ono egzekwować świadczenie od swoich rodziców, nawet jeśli pracuje. Dlatego w każdym przypadku konieczne będzie złożenie w sądzie pozwu. Dopiero wydane przez sąd orzeczenie pozwoli uwolnić się od obowiązku alimentacyjnego. Warto jednak pamiętać, że każda sytuacja jest inna. W przypadku alimentów na dorosłe dziecko mamy do czynienia z ogólnymi przepisami, które trzeba interpretować w odniesieniu do stanu faktycznego. Dlatego pomoc prawnika specjalizującego się w alimentach okazuje się niezbędna.
Powyższa treść ma charakter wyłącznie edukacyjny i nie stanowi porady prawnej, opinii prawnej i nie może być podstawą do samodzielnego podejmowania jakichkolwiek decyzji. Należy pamiętać, iż publikowane informacje nie odnoszą się do konkretnej sytuacji. Stosowanie danych przepisów prawnych może znacznie różnić się w zależności od konkretnego stanu faktycznego. Powyższa treść nie zastępuje profesjonalnych usług prawnych. Pomiędzy autorem niniejszej treści a jej odbiorcą nie powstaje relacja klient – radca prawny. W celu uzyskania indywidualnej porady prawnej, przed podjęciem jakiejkolwiek czynności lub działania, zapraszam do kontaktu telefonicznego lub mailowego.
Stan prawny na dzień: 23.01.2025 r.